Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Dopingowe oczko, czyli 21 czésc pogaduch przy bananie ;)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-12-17, 21:58   #2309
aga__tka
Zakorzenienie
 
Avatar aga__tka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 9 899
Dot.: Dopingowe oczko, czyli 21 czésc pogaduch przy bananie ;)

Cytat:
Napisane przez babydelfi Pokaż wiadomość
padam na ryjek

mój jeszcze nie wrócił bo się okazało że wystąpiły jakieś poważne usterki na liniach i zamiast wrócić do domu i szafy mi składać, to pojechał naprawiać

ja za to skończyłam robić kiełbaski wyszło mi 128 sztuk , oj będzie co jeść teraz tylko muszę to popakować i zanieść do zamrażarki

Niby tak, ale z tego co wiem to dyrektor murem stoi za tą nauczycielką i bardzo ją lubi niestety , więc u niego raczej nic nie wskóram
W przyszłym roku mają u nas być dwie klasy pierwsze, ta druga z obecnych 5-latków i zastanawiam się czy do niej Filipa nie przepisać, bo tam wychowawstwo będzie mieć ta druga nauczycielka
a w szkole jest psycholog i Filip chodzi do niej na spotkania, tyko niestety nie są to spotkania indywidualne, lecz w grupie z 4 chłopcami, którzy broją tak samo jak Filip, albo i bardziej, bo nie raz byłam świadkiem jak zaczynali się w Filipa, on sobie nie pozwalał, bronił się i potem za to był karany
a jeszcze jak mówił jak było naprawdę to kobieta twierdzi że mówi nie prawdę albo że zamiast skarżyć na kolegów, powinien z nimi porozmawiać , tego już zupełnie nie rozumiem

ach szkoda gadać i pisać

fajne kociambry pokazujecie
to jade na kielbaski do Ciebie - skoro Twojego nie ma, to mozna imprezke robic

a co do dyrektora to sie nie ma co przejmowac, tylko pisemne skargi skladac, a ustnymi sobie glowy nie zawracac... dawac do podpisania Pani w sekretariacie ze takie pismo zostawilas - jak bedziesz kopie zabierac, to sie dyr zastanowi czy lepiej jednak pogadac z nauczycielka czy ryzykowac kontrole z kuratorium - bo nie bedzie nigdy mial pewnosci ze nie wykorzystasz tego co zabierasz jako dowodu ze zglaszaliscie i zero odzewu...
na Pania psycholog tez moznaby skargi skladac, ale nie wiem czy to ma sens, bo zasadniczo jak za duzo bedziesz narzekac na kadre to Ci nie uwierza...
Jedynie mozesz sprobowac napisac podanie o indywidualne spotkania z psychologiem a jak dojdziesz do kuratorium to ewentualna odmowe bedziesz mogla jako dowod olewania Cie zalaczyc, a jak sie zgodza, to moze sie uda Pani psycholog cos jednak pozytywnego podzialac...
moim zdaniem powinnas probowac tez pogadac z mezem - Jeremi jest co prawda spokojny, ale moim zdaniem czesc jego zachowan, ktore nas denerwuja, wynika z nieodpowiedniego zachowania Taty i ja sie staram z mezem o to caly czas walczyc zeby zrozumial jak to wplywa na Jeremka (czesc wynika tez z moich i z moimi niewlasciwymi nawykami tez staram sie walczyc)
aga__tka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując