[ania p]

Napisane przez sara 85

dziękuje szok już minął, kiedyś myśleliśmy o drugim dziecku, ale stwierdziliśmy, że poczekamy jeszcze 2 lata, a tu taka niespodzianka. Z jednej strony dobrze nawet, że tak się stało, bo pewnie nigdy by nie było odpowiedniego momentu.
Najbardziej nam szkoda wesel, jedno mamy na koniec lipca (tżta kuzynka), a drugie na koniec sierpnia, najlepszego przyjaciela mojego tżta, gdzie tż miał być świadkiem. Termin mam na 5 sieprnia a wesele na koniec sieprnia, więc pewnie będzie lipa

Oj tam może dasz radę

Napisane przez monka23

SARA tak z ciekawości pytam czy antykoncepcja zawiodła czy poprostu nic nie stosowalas/ stosowaliscie i tylko uważaliście ?
Czy wliczasz sie w ten procent ryzyka gdzie koncepcja zawodzi , czy nie.

W niedziele zapomniałam założyć plaster i dopiero w poniedziałek sobie przypomniałam, teraz udaje ze chora jestem bo niby tydzień trzeba uważać . Ale to i tak po okresie wiec pewnie ryzyko zerowe. Jednak pluje na zimne.

wydyganiec

Napisane przez monka23

Pojechałam po dzieci a moj tz ugotowal szampanko
Udka z kurczaka ( większe kawałki) z ciecierzycą - ale dobre juz mnie ssie i go popędzam .
Oni z ryżem to bedą jeść , ja samo.

A przepis ?

Poczytałam , ale idę kimać , katar mam , nos zapchany bbrrr .
Zakupy zrobiłam i mam reszte do mebli na szczęście