2013-12-18, 01:55
|
#28
|
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Jak dać sobie radę mieszkając z obcą osobą?
Cytat:
Napisane przez Cynia03
Wadzi? Podporządkowac? Ktos jest kompletnym syfiarzem i niechlujem. Drzwi do pokoju kosztuja 100zl, ja nie musze sluchac wszystkiego, co ona robi.
|
Cooo? Chyba z kartonu
Zastanawia mnie, po choinkę (tak świątecznie ) ktoś remontuje wynajmowane mieszkanie z własnych środków. Kurczę, jak oglądam mieszkanie i jest ono w kiepskim stanie, to zwyczajnie nie decyduję się na wynajem, a nie wprowadzam się, odnawiam je i czekam, aż współlokator się domyśli, żeby oddać mi pieniądze - WTF
"Aby było przyjemniej" - niektórym wystarczy, jak im na głowę nie kapie, mają ciepło i dostęp do wody, nie musi być przyjemnego wystroju. Ja mieszkając na stancji mam w pokoju meblościankę pamiętającą zapewne czasy młodości moich rodziców, jest paskudna, jest "mało przyjemnie" ale spełnia swoje zadanie, mogę trzymać w niej swoje rzeczy i tyle od niej też oczekuję, nie będę nikomu robić prezentu w postaci nowego wyposażenia i wystroju, skoro za jakiś czas już mnie tu nie będzie, a np. nowej tapety ze ścian ze sobą nie zabiorę
Także dla mnie argumenty które nam ujawniłaś są mało istotne. Rozumiem, że sprawa może mieć drugie dno, ale skoro nie chcesz nam o tym powiedzieć - to cóż, nie zrozumiemy Cię, bo nie możemy się postawić w Twojej sytuacji, skoro jej nie znamy... Więc nie dziw się, że dobrego słowa i pocieszenia nie usłyszałaś.
---------- Dopisano o 02:55 ---------- Poprzedni post napisano o 02:52 ----------
Cytat:
Napisane przez Cynia03
Trace wiarę w ludzi , nie wiem skad w was tyle zawisc
|
Uczymy się od Ciebie - Twoje wypowiedzi o współlokatorce też nie są pozbawione zawiści.
Edytowane przez viva91
Czas edycji: 2013-12-18 o 01:54
|
|
|