[tassia]

Napisane przez LaLoca

Tassiu i rusałko dołączam do klubu trudnych dzieci. Moja też ciągle ryczy. Szybko nudzi się zabawkami i nie uleży ani chwili spokojnie. Wymagające dziecko no ale i taką ją kocham nad życie. Mam przy niej więcej ruchu. Ostatnio świruje przy cysiu i wymyśliłam że będe ją karmić chodząc, z nią na rękach i lekko kołyszę. Pewnie tak nie za zdrowo ale działa a ja mam wysilek jak na silowni

uwazaj z tym
doradca laktacyjna mowila ze tak mozna ale jak juz zassa to przestac kolysac
bo szybko do tego sie dzieci przyzwyczajaja i lipa
bedziesz nawet z butli karmic kolysajac

Napisane przez czaszka_

czesc dziewczyny

witam się w nowym wątku cobyscie o mnie nie zapomnialy

dziewczyny mam pytanie,pomozcie bo nie wiem jaka przyczyna Julka przystawiona do piersi possa 2 razy i wpada w szał rzuca sie strasznie i placze i nie pomaga zmienienie piersi i co przystawiam jest jeszcze gorzej więc robie butelke i przy butelce to samo, tak strasznie placze ze nawet jej nie wezmie do buzi.Dopiero po ok 10 min uspokajania zje z butelki wiecie moze o co moze chodzic??
a moze...possa piers i sie zdenerwuje ze powoli leci i gdy daje butelkę placze bo chce pierś? sama nie wiem...

hmm pisalam w starym.watku z radami od doradcy.laktacyjnej po wizycie
sprobuj kolysac dziecko dopoki sje.nie przyssie
i sprobowac chociaz 3dni po kazdym karmieni sciagac pokarm
jak go bedziesz wiecej w piersiach miala to i maly.przestanie afere robic

jest jeszcze opcja ze boli go gardlo skoro lapie i puszcza

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.