2013-12-19, 13:44
|
#9
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Mały penis - dziś ugryziemy go od innej strony ;D
Cytat:
Napisane przez meretriz
Kolejny udany watek beznadziejnego 
(serio, bez ironii  )
na pewno bym sie nie brechtala to byloby okrutne, zalosne i bez klasy i szczerze, nie sadze aby bylo mi do smiechu widzac ewidentne niedopasowanie z facetem z ktorym wiazalam spore nadzieje (tak wynika z twojego postu). sprobowalabym tak czy owak. jak bylby faktycznie taki malutki, to sam by wyczul w trakcie, ze cos jest nie halo, i przylozylby sie bardzo do orala i palcowki. a jakby sie NIE przylozyl, to juz bysmy chyba nie mieli o o czym gadac.
rozmiaru sie nie wybiera. zaangazowanie tak. sprobowac mozna zawsze.
mowie, do zblizenia doszloby i tak. a potem, wszystko zalezy od tego, czego chcialabym od tego faceta i kim bylby dla mnie poza lozkiem.
jesli wyrwalabym go z mysla o niezobowiazujacym seksie , i okazaloby sie ze jest dla mnie za maly i nie jest mi dobrze - nie okazywalabym niezadowolenia, ale nie chcialabym wiecej spotkan.
a jak sie kogos kocha to nie jego pala jest najwieksza wartoscia i mozna sprobowac razem cierpliwie pracowac, aby WYpracowac inne sposoby osiagania przyjemnosci 
jesli po tej przygodzie szybko zerwalabym z nim kontakt, nie powiedzialabym mu dlaczego. po co mieszac mu w glowie i wywolywac kompleksy. w innym wypadku pewnie wspomnialabym cos bardzo delikatnie, zeby wiedzial, ze musi skupic sie na innych technikach.
nie wspomnialabym nikomu, nawet najlepszej przyjaciolce. o rozmiarach penisow, ciasnosci cipki, brodawkach na cyckach etc etc sie nie gada.
wsio. nie taka baba straszna, jak ja maluja. 
|
Nic dodać nic ująć.
Pewnie wiele kobiet myśli i zachowuje się w analogiczny sposób
|
|
|