Elain widze, zę pytałaś czy mnei zakupy wciagnely
![:]](//static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)
zakupy zrobione w godzinke, o 8 rano bez szału i tłoku!!
Wydane tyle pieniedzy, ze za głowe sie złapałam przy kasie ale trudno
Nie ma mnie bo wczoraj do północy ogarnialismy kuchnie, Tzt jeszcze podlaczał zmywak i baterie no i piecyk. Wyszło super!! Juz pierwszą kawke zaliczylismy w NASZEJ! kuchni
jak narazie obiadki jednak i tak u mamy bo ze sprzetem do kuchni u nas ubogo, poza czteroma kompletami sztućców ślubnych i kompletem talerzy nie mamy nic
![:]](//static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)
no i czejnikiem elektrycznym
a od moich rodziców dostalismy czajnik taki zwykly na piecyk- czerwony!
jak sie uda to jutro wkleje troche zdjec bo teraz już nie widze na oczy. 100 pierogów z kapusta i grzybami dzisiaj zrobiłam i nie wiem skad wzielam na to siłe
a Zuza zaczęła tak machać rekami, sięgac po wszystko, że z wrażenia aż mi łezka w oku się kreci. Jak jest na kolanach wychyla sie do przodu i cieszy mnie to bo tzn, że ćwiczy miesnie brzucha, które podobno są słabe.
No i juz ma tylko jedna ok godzinną drzemke w ciągu dnia. Gdyby nie mama to nic nie zrobilibysmy ani wczoraj ani dziś.
Choinka ubrana, dom prawie ze juz gotowy, został mi jeden pokój do ogarniecia ale to jutro.
Prezenty popakowane, spowiedz zaliczona, opłatki też juz mam.
W czwartek widziałam sie z kolezanka w 7 t.c i miałam wrażenie, ze sie nie cieszy z tego, na moje gratulacje odpowiedziała "tak wyszlo" i bez entuzjazmu
Ide
do swojej kuchni napic sie wody i dobranoc
SUrka

mam nadzieje, ze usłyszycie same dobre wieści przed swietami
