[caate]

Napisane przez Joskelyn

Tylko kosmetyczke wlasnie. W portfelu w sumie niewiele mialam. Bylismy na wigilijnym spotkaniu z pracy, raczej wszyscy wiedza, ze uzywam gornopolkowych kosmetykow - bo jak to baby - czesto o tym rozmawiamy, wiec niestety podejrzewam, ze nie zginela przypadkiem :/ mam nadzieje, ze komus spuchnie po nich geba a ja do teraz sobie wypominam po co bralam tusz do rzes czy aqua brow ze soba skoro nigdy nie robie poprawek nimi na imprezie... z reguly tylko puder, szminka, korektor...

Jutro na pierwszy rzut musze kupic cos do brwi (nie wiem czy ponownie MUFE czy moze na Gimmie Brow sie skusze), jakis dzienny podklad albo bb (mysle o Diorskin Nude albo Teint Miracle) i moja ukochana Bella Bambe bez ktorej cierpie ;( tusz sobie na razie chyba drogeryjny sprawie, bo budzet po Swietach nadszarpniety

Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2

Az mna telepnelo, jak tak mozna? Domyslam sie, ze to kolezanki z pracy. Wstyd

Napisane przez Contax

Olu, dziekuje

Ano trudne

Od jakiegos czasu (z malymi przerwami na ekspertmenty) uzywam mineralow i nic tak sie na paszczy nie trzyma jak one Oczywisicie o ile znajdziemy swoj HG. Ale ostatnio troche podsuszaja mi skore i nie wyglada to za dobrze, bo deczko dodaje lat a wolalabym raczej odwrotnie

Przetestowalam Serum Youth Liberator YSL. Wzielam co prawda za cimny kolor, ale sam podklad nie jest jakis super rewelacyjny, wiec po jasniejszy nie pojde

Calkiem fajny, czyli nie wlazi w pory, dobrze stapia sie ze skora, bez bazy wytrzymuje jakies 8-10 godzin, co prawda troche podkresla suche skorki jest Tenue de Perfection Guerlain'a. I pewnie bym go kupila, gdyby u nas byl dostepny odcien 01 bo 02 jest troche za ciemna i niestety ma tendencje do oksydacji

Testowalam tez Studio Skin 15 Hour Wear Hydrating Smashbox.
Odcien 1.2 jest dla mnie w koncu idalny, krycie ma troche mniejsze od Tenie de Perfection, ale ma jedna podstawowa wade sciaga mi skore po godzinie od nalozenia. Bede kombinowala jeszcze z baza nawilzajaca pod, bo kolor - trwalosc - wyglad, sa dla mnie poki co zadawalajace.

No i w kolejce do testow czeka Forever i Nude Diora, Lasting Silk Armaniego, podklady RBR i moze w koncu cos wybiore, bo ciagle testowanie juz mnie meczy




To juz rozumiem
Przestraszylam sie, ze kupilam chlam

Kupowanie czegokolwiek zaczynam od wymietoszenia tegoz i jak mi sie spodoba, to klejna czynnoscia jest sprawdzenie skladu na metce

Poliestru, akrylu unikam m.in. z obawy samozaplonu

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------




Gdzies na wizazu wpadlo mi w oczy, ze jest promo na kolorowke -25%, 27-31.12.

Ja poki co sms'a nie dostalam.

Przez 8miesiecy stosowałam Armaniego, bardzo lubię, lecz teraz potrzebuję czegoś bardziej treściwego. On ma lekka konsystencje, kupilam go wiosna i na ta pore roku, az po jesien byl idealny. nie wchodzi w pory, odcieni masa, bardzo twarzowe. Tylko cena 249zl, to dla mnie przesada. Polecam go cerom suchym, bez wypryskow. Teraz sama walcze ze swoimi hormonami on jest po prostu za slabo kryjacy. Z korektorem daje rade, ale przy kuracji retinoidami, te wszystkie warstwy na twarzy opozniaja leczenie. Nie zapycha, jest trwaly, tzn.nie znika nam z twarzy z niewiadomych przyczyn. Jak wyprowadze swoja cere na prosta, w przyplywie gotowki kupie go. Teraz czaje sie na Diora Forever, bo krycie ma lepsze i wykonczenie takie bardziej tresciwe, w moim odczuciu. Nie pasuje mi tylko kolor - 20 za ciemna, a 10 taka trupia? Wiec zastanawiam sie jeszcze nad wersja ujedrniajaca z Diora. Wiem, ze nowy podklad ma pelnic funkcje budowania krycia, nie przesuszac mojej zmaltretowanej cery i nie powodowac nowych problemow skornych. Czekam na znizki w SP i tez lece cos wybrac