[chwast]

Powiem szczerze ja to jestem dziewczyna, której żadne warunki nie straszne Mieszkałam np w nieużywanym domu od X lat nie było mega brudno, ale było... no z deka obleśnie i nie było wody trzeba było z pompy brać
Brzydzę się takich miejsc, nie lubię chodzić do toalety i zawsze odkładam to jak tylko mogę. Ale nigdy nie narzekam, cieszę się z wyjazdu.
Wyjazdy traktuję jako coś fajnego a nie tylko czy na pewno będzie super klop, żeby posadzić na nim swój tyłek.
Wg mnie ona zachowała się niekulturalnie mogła np powiedzieć, że o kochanie trochę niefajnie tu jest... a ona od razu "ja nie będę, wracam z koleżanką albo z tobą!" jak taka księżniczka. Mnie by to nie pasowało