2013-12-26, 19:13
|
#728
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Konin
Wiadomości: 3 256
|
Dot.: Już ładnie wierszyki recytujemy ,4 latka mieć będziemy. III-IV. 2010 r.
Cytat:
Napisane przez pl_madzia
Co do kastracji to robi się ją jak z kuwety zaczyna smierdziec. W hodowlach radzą okolo 4mc żeby kot nie dostał hormonalnej glupawki.
Moja ma 7, 5mc,z sterylizacja czekam do marca bo wtedy promocja na takie zabiegi (rada weta) moja rujki nie miala. U kocura zabieg dużo łatwiejszy i tańszy.
|
Koty z hodowli, ale prawdziwych hodowli kastruje się wtedy, gdy w umowie jest zapis, ze nie maja być kotami wystawowo-hodowlanymi. Hormonalna glupawka nie jest argumentem. Kupując kota z hodowli ustala się z hodowca przeznaczenie zwierzaka-jeśli ma być kotem "na kolana"to musi zostać ciachniety. I faktycznie u kocurow to pikus i następnego dnia kot już nic nie pamięta.
|
|
|