2013-12-27, 11:37
|
#8
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
|
Dot.: Zakaz wyjazdu do chłopaka
[1=8c5e47fe6e48fd89bc9c227 f1239fe5b9f79e095_5edd717 29ccf0;44300246]Fajnie miałaś Ja rozumiem tą zasadę bo jak się mieszka z rodzicami i równo ciągnie kasę to trzeba albo kłócić się o swoje, albo podporządkować woli rodziców. Jak się pracuje na swoje przyjemności, to można robić co się chce.[/QUOTE]
Nie, jak się pracuje na swoje przyjemności, a na własne utrzymanie, jak już. To, że ktoś sobie dorobi na ciuszki czy imprezy nie czyni go bardziej dojrzałym i rozsądnym. A pozycję w rodzinie można sobie wypracować i będąc całkowicie zależnym od rodziców. Chociaż to już zależy od podejścia obu stron, bo czasem się nie da, a i wyprowadzka od rodziców niekonieczne będzie oznaczać odcięcie pępowiny i brak wtrącania się w życie dzieci. Trzeba umieć postawić rodzicom granice i kasa nie gra tu głównej roli moim zdaniem.
Jak ja nie pracowałam jeszcze, to nie musiałam ani walczyć z rodzicami o swobodę, ani się im podporządkowywać.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
|
|
|