Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Male przezycie i duze emocje - zrozumialy efekt czy przeczulenie?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-12-29, 13:56   #2
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Nieprzyjemne wspomienia - moja duza wrazliwosc?

Cytat:
Napisane przez Worldisyour Pokaż wiadomość
Witam, mam tu już konto, ale nie tak anonimowe i nie chce być z nim kojarzona. Nie wiem jak to napisać żey miało ręce i nogi...
Powiem tak.
Z moim życiem intymnym nie jest wszystko w porządku. Miałam pecha i chyba przyciągam takich ludzi, bo często zdarzały mi się nieprzyjemne sytuacje jak niechciany dotyk w autobusie itp, a nawet wykorzystanie. Chociaż co ja się rozdrabniam, właściwie to gwałt, a na pewno jego próba. Chyba jestem bardzo wrażliwa, bo nie to najbardziej zapamiętałam.
Byłam dużo młodsza i naiwna, nie miałam jeszcze dużego doświadczenia i spotykałam się z chłopakiem o kilka lat starszym. On próbował mnie namówić na seks, no chłopaczynie niesamowicie na tym zależało, ale ja się z nim spotykałam z nadzieją, że się po prostu zakochał, co tam, że znamy się trzy dni. Oczywiście zakochana, wielkie wizje miłości. No i on zachowywał się w ten sposób, że wmawiał mi, że muszę odpocząć, że chce się przytulić. I tak się wylegiwaliśmy a on po czasie zaczynał mówić, odpocznij moja droga, odpocznij, a po chwili szeptać mi prosto do ucha:
potrzebuję seksu......chcę seksu z Tobą......mam durex.....chcę pieprzyć......seks....upr awiać seeeks......uprawiać miłość.....
Wielokropki celowo aby zachować to zalosne brzmienie.
Na szczęście pożegnałam kolegę...Czy uważacie, że to, że takie zachowanie w pewnym sensie odbiło się na mnie jest nieco zadziwiające i wynika ze zbytniej wrażliwości, czy przeciwnie, w ogóle was nie dziwi?

Miałam jeszcze tak, że wszędzie trafiałam na chłopaka na takim mini motorku który wcześniej chciał dać mi numer a ja go spławiłam. Dziwnym trafem wszędzie go spotykałam co mi dało do myślenia i on rzucał teksty w stylu: sam seks, sexyyyyy. Być może to już moletsowanie, na szczęście nie mieszkam już w tamtym miesteczku. Tylko tu mój wstręt jest chyba bardziej uzasadniony. Co czułam po wykorzystaniu chyba nie muszę mówić...ale jakoś mocno zapamiętałam momenty z tamtym kolesiem co tak namawiał...a one mialy miejsce jako pierwsze.

I jeszcze druga kwestia, to kieruję do osób z traumą...Miałyście tak, że jakies momenty przypomniały się wam dopiero po czasie, że po jakimś zajściu nie miałyście traumy, ale później nagle odczuwałyście to wszystko żeby z powrotem zapomnieć? Ja tak mialam i psycholog mówi, że to sie zdarza, że puszczają hamulce...Szok, że można aż tak wszystko wyprzeć.
Takie wspomnienia wracają, często w podobnych sytuacjach. Ja np. przez wiele lat w ogóle nie rozpamiętywałam tego, że jak miałam 11 lat, to taki podstarzały alkoholik z mojej rodziny zaczął mnie obłapiać (nie było to jakieś drastyczne, ale miałam takie poczucie osaczenia, byłam w obcym domu, w dodatku była to osoba z mojej rodziny). Nie myślałam o tym, dopóki wiele lat później w kawiarni mój ówczesny kandydat na chłopaka nie zaczął mnie dla żartu przytrzymywać i całować mimo moich wyraźnych protestów. Wtedy wszystkie te emocje z dzieciństwa mi wróciły, wydarłam się na pół kawiarni, żeby spie... z łapami. Ty miałaś doświadczenia znacznie bardziej traumatyczne ode mnie (w moim przypadku nawet o traumie mówić trudno) więc nic dziwnego, że tak to na Ciebie wpływa. I jasne, wiele osób może mieć bardziej obciążające wspomnienia i im to nie wraca. Wiele zależy od naszej konstrukcji psychicznej, ale to nie jest tak, że jesteś jakaś przewrażliwiona czy nienormalna.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując