[wicherek1989]

Napisane przez Wizazanka5000

Powiem Wam, ze przez moich dziwnych znajomych i dziwna rodzine jest mi glupio robic cokolwiek z wlosami..
Dostalam od tz na gwiazdke fajna suszatke z dyfuzorem i wczoraj jak suszylam to sie mnie siostra pyta dlaczego ja tak krece te wlosy conajmniej jakbym z lokowka sie rozstawala. A tak samo wczoraj spotkalismy sie ze znajomymi i kolezanka sie mnie,pyta czy krecilam wlosy czy tak mi sie kreca, ja mowie ze tak sie kreca jak wysusze dyfuzorem, no to zaraz jakies komentarze sugerujace ze sciemniam i nie kreca mi sie az tak:|
Co prawda po dyfuzorze sie kreca sporo wiecej niz po aturalnym schnieciu ale niedlugo sama zaczne wierzyc ze oszukuje sama siebie i to nie sa moje prawdziwe wlosy:|

Co za ludzie, u mnie podobnie bywa czasem i też odpowiadam czasem tak by w pięty poszło, kuzynka jedna prostuje od lat porażka a jej siostra ma cudne i długie (niezadbane jeszcze) fale, dziś jej moją fryzjerkę poleciłam i podszkolę ją niech choć minimum pielęgnacji stosuje i będzie cud miód malina

Napisane przez myszka2020

Daj spokój, ludzie często są wredni i zazdroszczą, ważne jest też Twoje nastawienie, bądź dumna ze swoich włosów i z tego co robisz, a i ludzie może zmienią nastawienie. A jak nie - pozostaje ich olać i robić swoje

Tak, to najczęściej wynika z zazdrości

Napisane przez martaakow

Daj spokój, olej takie durne komentarze. To, że szczytem możliwości w dbaniu o włosy większości osób jest ich wyprostowanie, nie znaczy, że każdy ma tak robić. Dbasz o włosy, są coraz ładniejsze, to niech Cię nie zrażają jakieś docinki rzucane z zazdrości.

Tak, większość macha prostownicą a wystarczyło by minimum pielęgnacji i wydobycie fal już nie mówię o lokach

A to ja dziś, po prostowaniu, nową prostownicą, na niższej temperaturze by tylko wygładzić bo wyglądałam dziś jakby piorun strzelił a jutro będzie próba kręcenia nią, bo mam Remington Sleek&Curl