Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - obsesja na punkcie wygladu
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-12-29, 18:43   #1
Eufere
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 27

obsesja na punkcie wygladu


Wpis ten traktuje jako forme terapii.Wyrzucenia z siebie tego,co zajmuje caly moj czas.Dysmorfofobia-zaburzenia na tle wlasnego wygladu,ktory nigdy nie osiaga formy akceptowalnej.Mysle,ze ten problem mnie nie dotyczy.Ja mam po prostu lustro,by obiektywnie stwierdzic,ze nie jestem atrakcyjna.Przynajmniej nie w stopniu jakim chcialabym byc.Idealem piekna jest dla mnie Angelina Jolie badz Natalia Siwiec.Kazdy szczegol twarzy musi byc idealny i perfekcyjnie komponowac sie z reszta.Inwestuje kazda zlotowke w markowe kosmetyki,odkladanie na operacje biustu i licowki zebow.Uwazam jednak,ze moim problemem nie jest to,ze pragne doskonalic swa aparycje a fakt,ze wyglad ma dla mnie najwazniejsze znaczenia.Marze o tym,by ktos nazwal mnie glupia ale piekna.O tym,by faceci widzieli we mnie obiekt pozadania a kobiety zazdroscily i nie znosily.Skad to sie wzielo..chyba zapoczatkowalo sie w dziecinstwie..kiedy bedac mala dziewczynka rodzina powtarzala mi,ze jestem idealna,ze inne nie maja ze mna szans..potem sama tych komplementow sie domagalam.spedzalam godziny przed lustrem i tysiackrotnie pytalam czy jkest ktos ladniejszy ode mnie..Rodzice,dziadkowie regularnie powtarzali,ze jestem ich duma ze wzgledu na wyglad..Rozczarowanie przyszlo 10 lat potem kiedy to jako pryszczata nastolatka zaden chlopaka nie zwracal na mnie uwagi amiss gimnazjum zostala kolezanka z klasy.ktorej nie znosilam a ona mnie..Miala jednak przewage-wyglad.Bolesne rozczarowanie przyszlo w lo,gdy dowiedzialam sie,ze koledzy w szatni wysmiewali mnie,ze takim hardcorem nie sa,by zaliczyc mnie..Zabolalo...zabolalo jak noz..wszystkie plany z dziecinstwa o zostaniu modelka,kobieta przykuwajaca uwaga urode jak Natalia Siwiec..Czy bylam az takim pasztetem?Szczupla i zgrabna,niewysoka-165 mialam jednak problemy z wrazliwa cera i od czasu do czasu wysypem krost..mialam straszne since pod oczami jako ceche genetyczna..przekwrione oczy,chorowalam na zespol suchego oka..kolejnym ciosem bylo to jak wychowawczyni wybierajac do sesji zdjeciowej promujacej szkole odrzucila mnie..Byla delikatna,domyslilam sie o co chodzi i udawalam zdystansowana..W nocy rozryczlam sie i miala mysli samobojcze..Przez cale lo nie mialam chlopaka,nienawidzialam siebie i nie moglam otworzyc sie przed innymi..Tymbardziej pamietajac slowa przyjaciela,ze wyglad to nie wszystko bo charakter mam super...ech..Nagle cos sie we mnie odmienilo.Pomyslalam dosc tego-zaczelam sie zdrowo odzywiac,cale oszczednosci wydalam na profesjonalne kosmetyki do cery,twarzy,zainwestowala m w solarium..Zauwazylam,ze podobam sie facetom...Wciaz w to nie wierze..Robie straszne rzeczy,by odmienic swoj wyglad.Mam kilku sponsorow,oszczedzam na operacje.Slysze od nich komplementy,ze jestem idealna.Wbrew pozorom dowartosciowuje mnie to.Mam tylko jeden cel..chce byc seksowna,chce by mezczyzni patrzyli na mnie z pozadaniem...popieram kult mlodosci,nie widze sensu zycia,gdy bede po 30..Kiedys pokaze wszystkim z liceum,ze wysmiewali sie z super foto modelki(tak,mam proponowana sesje).Ex wychowawczyni zdziwi sie,ze odrzucila moja laskawosc.A kolesie z klasy bede mowic wow?to ona..ale ja bede wyniosla,arogancka i sexowna..Moj terapeuta kazal mi wyrzucic z siebie anonimowo emocje..Nie wiem czy ktos to przeczyta.Wiem tylko,ze zrobilam krok naprzod...
Eufere jest offline Zgłoś do moderatora