[rardan]

Ja w pociągu prawie cały czas robiłam
i trójkąt z Hanslowe mam prawie zrobiony.
Dzisiaj drukuję border i się biorę.
Tylko muszę ogarnąć mieszkanie.
A z tym trochę mi zejdzie.
Mój wczoraj był z Szymkiem nad Odrą.
Ale się wkurzyła, bo nawet ze mną tego nie uzgodnił.
A wie, że się nie zgadzam.
Także żadnego tulania nie było.
A oprócz tego w domu oczywiście sajgon i śmieci zaczynały same wychodzić.
Ale najważniejsze, że się dobrze bawiłam.
Nawet za tą cenę chętnie to powtórzę.

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

A wiecie jaka jestem zakręcona.
Opiłam Grazię z kawy.
W domu rozpakowuję torbę, a moja kawa w słoiczku jak gdyby nigdy nic sobie siedzi w torbie.
To mi chyba na wzrok padło jak jej szukałam.

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Nie umiem doczytać, czemu Iwonka mnie wysyła na balkon, którego nie mam.