2014-01-01, 20:08
|
#306
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 525
|
Dot.: Moje Panie, to nie żarty - sezon ślubny już otwarty! PM2014 cz.23
Witam się i ja naszym roku!!!
Imprezka była udana, sporo potańczylismy i popiliśmy 
Cytat:
Napisane przez plu
Ja też się melduje
My szybko wzięliśmy się do roboty i zarezerwowaliśmy sale i zespół!!!  Termin się zmienił na 11.10.14 i już taki pozostanie
Teraz kombinujemy kolejne rzeczy do kolekcji czyli fotografa i może kamerzystę 
Czyli do ślubu zostaje nam 9 mies i 11 dni :P [/B]
|
Gratuluję załatwionych rzeczy!
Cytat:
Napisane przez Kasiulenkowo
|
A my przegapiliśmy północ hehe Tak się fajnie bawilismy że mielismy kilka minut poślizgu 
Cytat:
Napisane przez mimi_77
Witam się w Nowym Roku  Pierwsze zdanie TŻ wypowiedziane do mnie chwile po 24tej : "wiesz, że się hajtamy w TYM roku?  "
Mam nadzieję, że ubawiłyście się tak jak my
Zabawa była przednia, znajomi dopisali, jestesmy zdrowi bez kaca, idziemy dalej spać  Miłego 
|
My też się wybawilismy, wyszliśmy ostatni, nawet nie wiem która to była godzina
Niestety nad ranem dostałam okresu i się fatalnie czuje
Cytat:
Napisane przez say-hello
|
U nas też był taki harmider i zamieszanie, że te życzenia nie wyglądały może tak jak powinny, ale już rano jak najbardziej 
Cytat:
Napisane przez emdzik
|
Witaj!
Aśkun19 bardzo ładna bizuteria
Cytat:
Napisane przez justynkie
U mnie jest tak samo. Na każde wesele w rodzinie jest organizowany transport, a jeśli wesele jest za miastem to ok 4-5 rano jest podstawiany bus i rozwozi gości do domu. U nas też będzie autobus na salę, a po weselu podstawiamy znowu żeby odwieźć gości.
I nie jest to żaden przymus, ale jeśli ktos organizuje wesele to zapewnia też transport. Jesli transportu by nie było to zostałoby to źle odebrane przez gości, bo to jednak kłopot i koszty dla gości.
Ja byłam na weselu u kolegi gdzie nikt sie nie martwił jak dojedziemy, a ślub był w małej wiosce, kilka domów na krzyż, później ok 30 km do sali weselnej. My nie mamy samochodu, moi rodzice też nie i musieliśmy płacić znajomemu żeby nas zawiózł, poczekał pod kościołem i później na salę. Był to spory kłopot i ja bym nie chciała aby moi goście zastanawiali się czym dojadą ii jak wrócą, a o 4 rano brać taksówkę za miasto to spory koszt...
|
My bylismy na takim weselu w zeszłym roku: wieźli nas znajomi, po mszy okazało się, że przyjęcie jest ok 20 km dalej. Dobrze, że ktoś nas zabrał bo byśmy chyba musieli taksówkę zamawiać. W nocy przyjeżdżał do nas mój brat.
My będziemy mieć busa dla gości TŻ z ich miejscowości (ok 20 osób), moi nie chcieli + obowiązkowo transport z kościoła na salę (salę mamy pod miastem).
misia880 gratki za zaproszenia 
Cytat:
Napisane przez justynkie
A ta kuzynka miała byc zaproszona czy nie?
Ja to bym w ogóle udawała że o niczym nie wiem  w końcu to bez Waszej wiedzy.
|
Też bym tak zrobiła
|
|
|