Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 201
|
Dot.: Moja dziewczyna chce mnie zostawić-pół roku na Erasmusie...
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Na miejscu autora rozstalbym sie bez zadnego ultimatum, a jakbym jeszcze zobaczyl, ze ona nie przejmuje sie tym rozstaniem to tylko utwierdzilbym sie w przekonaniu iz kolo pupy latal jej ten zwiazek.
|
Wybacz, ale ja zerwałabym z autorem na miejscu jego dziewczyny. Nie chciałabym mieć faceta, który zakłada, że jedynym celem mojego wyjazdu na Erasmusa czy gdziekolwiek jest dawanie dupy na prawo i lewo, ewentualnie nauczenie się robienia drinków, litości. Ok, niepewność, zwątpienie jakieś chore podejrzenia, że koniec, że zdrada, że długo i daleko mogą się zdarzyć każdemu, jeśli się ze sobą wcześniej na dłużej nie rozstawali tym bardziej, ale to co wypisuje tutaj autor w mojej głowie się nie mieści. A co zaufanie ma do tego? Nie wiem, może jeżeli komuś ufasz, to nie świrujesz tak jak autor, że ten ktoś Cię zdradzi/zrani/cokolwiek? Wiesz, ja przez cały czas kiedy mój facet był na Erasmusie zastanawiałam się raczej czy wszystko z nim ok, czy doleciał do Włoch w jednym kawałku, czy nic mu się nie stało, a nie czy akurat nie sprowadził sobie do pokój jakiejś innej panny.
Właśnie doczytałam kolejne mądrości autora. Otóż, szanowny kolego, jak napisałam wyżej mój chłopak spędził na Erasmusie CAŁY rok akademicki. Ja w tym czasie mieszkałam w akademiku. Moimi sąsiadami w dużej mierze byli Hiszpanie i Francuzi. Wyobraź sobie, że mimo licznych imprez, na których razem byliśmy, gotowania, nie wiem, głupich spacerów, do głowy mi nie przyszło, żeby zawierać z nimi relacje fizyczno-seksualne powiedzmy. Wow, niewiarygodne? To jeszcze Ci powiem, że wielu z nich przyjechało tutaj zostawiając u siebie swoje dziewczyny i ku Twojemu zdziwieniu - nie szukali sobie w Polsce dziewczyn do zaliczenia. Niesamowite, prawda?
Wydaje mi się, że Twoim głównym problemem jest brak zaufania i chora zazdrość. Masz w ogóle jakiś konkretny powód, żeby być zazdrosnym do tego stopnia? To, że laska pogada sobie z Francuzem nie znaczy, że marzy o tym, żeby się w jego łóżku budzić..
Edytowane przez emmmwuuu
Czas edycji: 2014-01-03 o 14:32
|