Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-03, 15:28   #88
malagosia86
Raczkowanie
 
Avatar malagosia86
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 398
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.8

cześć Dziewczyny!


UWAGA DŁUGIE!!!

Jestem po rozmowie. Przyszłam przed czasem do budynku. Nie wiem czy to wypada, czy raczej nie jest to mile widziane. Oczywiście Pani stwierdziła , że jeśli wcześniej przyszłam, to znaczy że nie mam problemów z punktualnością.

Na początku rozmowy usiadłyśmy w strefie kawiarni. Pani opowiadała mi o tym co jest planowane, że to są zajęcia dla dzieci od 3 do 12 roku życia, od 14 do 20.30 z tym że są planowane zatrudniania 2 opiekunek. Odpowiadałam na pytania:
-Czy praca na tygodniu i w tych godzinach nie stanowi dla mnie problemu?
-Czy soboty mam możliwość pracowania? Powiedziałam, że mam co drugi tydzień zjazd
- opowiedzieć o swoich zaletach i wadach (z wad powiedziałam, że jestem uparta i dążę do celów). Zalet nie pamiętam, naprawdę nie wiem co mówiłam.
Pytanie kolejne dotyczyło tego, co jest najważniejsze w kontakcie z dzieckiem? Odpowiedziałam, że szczerość ponieważ dziecko jest w stanie to wyczuć.
Jakie zabawy bym zaproponować dzieciom? Powiedziałam, że jest to zależne od tego jakie wyposażenie Państwo posiadają. Pani zaprowadziła mnie do pokoju opieki i opowiadała o tym, że wszystkie artykuły będą zapewnione. Zwróciłam uwagę na duże klocki, powiedziałam że miałam z nimi do czynienia w przedszkolu i dzieci zawsze lubiły się nimi bawić. Pani mi opowiadała, co dzieci zazwyczaj z nimi robią.

Później wróciłyśmy na miejsca i powiedziała, że dzisiaj mają rozmowę z "górą", ona przedstawi moją kandydaturę "górze" i zadzwoni jutro, oczywiście jak "Przejdę" rekrutację to planują zrobić dni próbne w środę lub czwartek. "Proszę jutro oczekiwać telefonu, jutro zadzwonimy do Pani"

Miałam też wtopę , bo zaczęłam rozmawiać o sporcie i pasji z nią związanej, ale Pani była bardzo miłą, ciepłą, otwartą osobą. Druga, że zamiast skupić się na pracy grupowej, zaczęłam gadać o indywidualnych, że każde dziecko ma inne zainteresowania/zajęcia. Chyba palnęłam głupotę, ale Wam powiem że to była jedna z lepszych rozmów jakie miałam. To tyle

Może mnie ktoś kiedyś zatrudni. Do Mcdonald również składałam CV, KFC i tego typu sprzedaży i miałam 0 telefonów Jedynie call center, już miałam iść na rozmowę, ale narzeczony stwierdził, że z takim głosem nadaję się tylko do rozmowy z "basami", przez telefon myślał, że jestem facetem
malagosia86 jest offline Zgłoś do moderatora