Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ IX
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-01-04, 21:04   #4154
la songerie
Rozeznanie
 
Avatar la songerie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 555
Dot.: Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ IX

Cytat:
Napisane przez promolcia Pokaż wiadomość
za tak cudne info !!!

siem w pełni zgadzam

piękności


ponoć pogoda na północy (niujork i niudżerzi) nadal szaleje...sprawdzałam status naszej przesyłki i dalej jest processing


mam róż w kamieniu i bardzo sobie go chwalę. moim zdaniem kolory widoczne na stronie internetowej trochę odbiegają od tego co otrzymuje się w rzeczywistości. nie wiem co to za zjawisko "ścieranie się różu/podkładu" bo mi się coś takiego nigdy nie zdarzyło (nie dotykam w ogóle pomalowanej twarzy). pudełeczko od różu choć śliczne to z czasem się zupełnie rozleciało - odpadło lusterko znajdujące się na wewnętrznej stronie wieczka, rozdzieleniu uległ również "zbiorniczek z różem" od reszty opakowania, ale da się to uratować dwustronną taśmą klejącą
mam też pomadkę lip glaze w kolorze fig - jest bez smaku i bez zapachu.
.
Dzieki wielkie za recenzje. U mnie duzo kosmetykow sie sciera bo po 1 jestem duzo w ruchu, ubieram sie cieplo a potem to sciagam i znow ubieram. Kosmetyki zostaja na kurtce, szaliku... A po 2 to faktycznie dotykam twarzy. Roz Lumiere dlugo sie u mnie trzyma i na dlugo starcza ale sprzydaloby mi sie cos w kamieniu. Latwiej i szybciej sie tego czegos uzywa. Dla porownania roz z Burjeois trzyma sie kiepsko choc tych nowych wersji nie probowalam. Nie lubie tez rozwalajacych sie opakowan jesli juz mowimy o tak wysokiej cenie. Nie wykluczam, ze nie sprobuje, choc coraz bardziej kusi mnie Tarte. Moze to i dobrze ze go tutaj lokalnie nie ma, bo cierpialabym przeokrutnie gdybym akurat nie miala kasy.

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Cytat:
Napisane przez Korah Pokaż wiadomość
Co prawda aloes jest na pierwszym miejscu, ale poza nim praktycznie same śmieci, triethanolamine, paraben, carbomer, diazolidynyl, edta, same tzw czerwone, czyli nie tylko nienaturalne, ale wręcz szkodliwe substancje, nie jest to produkt ekologiczny, jak sugeruje producent. Poza tym nie bardzo wiem, co znaczy "stabilized" w tym aloesie. Wygląda mi właśnie na drasowanie czymś, np glikolem. Nie jest to skład inci tylko ingredients w zależności od dystrybucji, prawa w danym kraju producent ma obowiązek lub nie podać pełny skład. Nie chodzi tylko o zatykanie porów, ale np składniki kancerogenne. Jeśli nie w tym żelu, to glikol widziałam w którymś kremie, ale mowa była o żelu i ktoś skład przepisywał, na pierwszym miejscu był glikol. Była mowa o tej marce i jej nieuczciwych zagraniach i to w tej części wątku. Na pewno Ci służy, w końcu to żel aloesowy i jedna tubka nie wywoła raka, ale na ten wątek się nie nadaje. Za te pieniądze można znaleźć ekologiczny skład jak znajdę tamtą dyskusję to wkleję link.

Proszę:https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post43301429
Dzieki za podlinkowanie. Przeczytalam uwaznie. Niezla propaganda sukcesu. Ostatnio czytalam o zalozycielu Lululemon. Tez opowiada rozne bajki swoim pracownikom. Taki marketing. Tamta uzywajaca fanka byla jak mniemam dystrybutorka

Sent from my GT-N7100 using Tapatalk
__________________
Redhead and proud!
la songerie jest offline Zgłoś do moderatora