[danielka88]

Napisane przez ja :)

[/COLOR]I jeszcze jedno - jak sie tak porZadnie przez noc wygłodzi to tez awantura? Bo u mnie teraz Pola rzadziej je i jak próbuje jej na sile wcisnąć częściej to jest straszna awantura. Dlatego teraz juz tego nie robię tylko czekam aż sama sie domaga jedzenia i tem mi to wychodzi 6 razy na dobę w tym jedno karmienie w środku nocy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dzieki ze piszesz bo widzę ze podobnie mamy . Po długiej nocy wcale nie ma głodu i musze czekać ok godzinę zeby ją dostawić Teraz juz też załapałam ze czekam kiedy zgłodnieje i sama ona wykazuje chęci
Wczoraj mi nawet nieźle jadła czasem nie płakała i to dzięki temu ze obserwowałam kiedy chce dokładnie zjeść A dziś odmianka mimo obserwacji. Mam nadz. ze mi w nocy dziś zje bo mało było w dzień. Ciągle czekam na to że jak bedzie większa to sama do cysia wyciągnie rączki i go będzie chciała.
A czasem na karmieniu odrywa się od niego i mówi do mnie albo patrzy patrzy mi w oczy i jak się uśmiechnę to i ona Słodziuś mój malutki. No ale takie akcje przerywają na dobre ssanie