Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX
Raz dziennie przyjezdza M daleko ma ok 50 km. Koleżanki na sali, hmm jedna z dzieckiem, bo brak miejsc na innych oddziałach a druga, w zaawansowanej z wadą serduszka.
__________________
listopad 2012 ... skończył się cud
...mały chłopiec czeka na kwiecień
|