[justynkie]

Napisane przez poznanianka1990

Alloffkowa, przepraszam, ale mi sie żadne nie podobaja Ale to Tobie maja się podobać

Ja uważam, że ślub w środku tygodnia to trochę tak dziwnie, bo goście muszą specjalnie urlop brać. Co innego w piątek, czy też np. dzień poprzedzajacy jakieś święto np. 14 sierpnia (chociaż to też nie do końca tak super, bo kobieta musi iść do fryzjera, kosmetyczki, więc i tak musi wziąć wolne...) Dlatego ja wybrałam sobotę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dla mnie nawet ślub w piątek to duże ryzyko że goście nie dopiszą. Kolega 3 lata temu robił w piątek ze względu na koszty. Z zaproszonych 80 osób przyszło 30! Każdy tłumaczył właśnie tym że jest piątek. U nas goście TŻ muszą dojechac 150 km, wątpię że wszyscy zgodnie wzięliby wolny piątek.

Alloffkowa mi się bardziej podobają te lakierowane buty. Nie lubię zamszowych, są dla mnie mało eleganckie, ozdoba też nie w moim stylu.

Napisane przez dziewczynka z zapałkami

My mamy taką sytuację, że mieszkamy na granicy parafii, tzn. jeden blok za nami już podlega pod inną parafię do której my też już się przyzwyczailismy i tam chodzimy do kościoła (tam mamy blizej, bardziej nam odpowiada). Jest to kościół w parku więc sceneria dodatkowo ładna, dużo miejsc parkingowych itp i chcemy również tam brać ślub. Musimy jednak oboje mieć zgodę z naszej wspólnej parafii. Mamy nadzieję, ze nie będzie to aż taki wielki problem, ale wyjdzie w praniu.

Dopytajcie dokładnie, nam na naukach ksiądz powiedział że parafia to ta do której się regularnie chodzi, a nie ta gdzie jest się zameldowanym. A księdza po kolędzie przyjmujecie? Z której parafii wtedy?

Napisane przez mimi_77

Dziewczyny których TŻci nie bedą mieć kamizelek - a jak wtedy sprawa z kolorem koszuli i sukni Waszych? Ja nie mam pojęcia a przecież to musi jakoś współgrać

Ja mam suknię ivory i tak naprawdę nie wiem jaka jest różnica między śnieżnobiałą a śmietankową. Pojedziemy do sklepu, zestawimy dwie obok siebie i wtedy wybierzemy. Na pewno koszula musi pasowac kolorystycznie do muchy którą już mamy, do TŻ, a suknia na trzecim miejscu.

Napisane przez Dotka90

Olena - ZAIKS zazwyczaj opłaca restauracja czy tam sami muzycy, już nie pamiętam, ale to jest roczny 'abonament'. Menadżerka sali zwracała nam na to uwage, żeby nie dać się nabierać salom weselnym na 'opłatę zaiks', bo oni tylko na tym zarabiają.

Muzycy NIGDY nie mają opłaconego ZAIKSU. Pytałam u kilku. Tak samo z podatkiem. Oni podają tylko swój koszt, jeśli trzeba coś dopłacac to robi to ten kto zamawia czyli PM. Czasem sale mają wykupiony abonament roczny ale niektóre nie płacą tego abonamentu i płacą wtedy opłatę za każdą imprezę. Pytałam w dwóch restauracjach jak szukaliśmy sali. Nie jest to obowiązek właściciela restauracji, jeśli płaciłby on abonament to wykłada kasę z własnej kiszeni, jeśli płaci za imprezę to wlicza w koszt dla organizatora imprezy czyli PM.
Więc nie ma tak że jeśli manager restauracji powie Wam że musicie zapłacic ZAIKS to znaczy że chce na Was zarobic - on po prostu wybrał taktykę płacenia za każdą imprezę oddzielnie.


Kuli oby wszystko poszło po Twojej myśli, bezstresowo i najpiękniej na świecie! Jakbyś nie wpadła do nas w tygodniu to życzę Ci pięknego ślubu i samych cudownych chwil u boku od soboty już męża!
Też czekam na relację