Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 590
|
Dot.: Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 4
Witajcie
Czy u Was też jest tak ponuro? Jak ciemno i buro za oknem, masakra . Wróciłam z zajęć i z wiadomych względów od razu siadłam do czytania .
Cytat:
Napisane przez Smarrita
Kupujecie prócz łóżeczka jakąś kołyskę?
ja chyba zacznę jak będę w 35 tyg;p Póki co nie myślę o porodzie :P
|
Ty masz chyba duuuuużo miejsca w domu. U mnie jest ledwo gdzie łóżeczko upchnąć. Zresztą, jak już pisałam, myślę o turystycznym.
Kołyski oglądałam ostatnio i bardzo bym chciała mieć taką ale w związku z brakiem miejsca mogę o niej sobie tylko pomarzyć...
A tak w ogóle to nabawię się przy Was kompleksów. A to wszystko przez Waszą listę zakupów - chusty, rożki do karmienia itd. czy to wszystko na prawdę jest niezbędne?
O porodzie też staram się nie myśleć ale ile można omijać ten temat i udawać, że mnie to nie dotyczy? 
Cytat:
Napisane przez grissini
Witajcie
Mogę dołączyć do wątku?
Jestem w 29tyg, termin mam albo na 24marca, albo 1 kwiecień
Będzie chłopak
|
Witaj . Imię już wybrane?
Cytat:
Napisane przez filupka
Teqiba dopisz mi proszę kolejne wizyty. 15.01 g 12:00, 29.01 g 12:30, 13.02 g 17:00. Dziękuję
|
A dlaczego tak często do lekarza chodzisz?
Cytat:
Napisane przez Limonka1987
Wcześniej nie będę sobie nerwów psuła
|
Gdybym ja tylko umiała tak to sobie wytłumaczyć i się tego trzymać...
Cytat:
Napisane przez Smarrita
Faktycznie, lepiej chyba za dużo nie czytac na necie złych rzeczy.
|
To fakt. Chociaż o pewnych rzeczach chyba poczytać warto (np. o porodach itp.), choćby po to, żeby wiedzieć na co się przygotować. Ja staram się ciągle omijać ten temat ale ile można być ignorantem .
Cytat:
Napisane przez grissini
Nie wiem czy już się pojawiało pytanie: Chcecie karmić piersią??
JA marze o tym żeby jak najdłużej, minumum do 6 miesiąca dawać cyca.
Od czego to tak naprawde zależy?
Czytam i czytam, że pokarm jest i dziecko powinno pić jak sie je odpowiednio przystawi.
Już sama nie wiemco mamo tym myśleć.
Macie jakieś wieksze doświadczenie?
|
Ja, podobnie jak Ty, chciałabym karmić jak najdłużej ale wiem, że różnie to bywa. Doświadczenia żadnego oczywiście nie mam i mam nadzieję, że położne/pielęgniarki w szpitalu mnie tego nauczą, choć słyszałam, że z tym też bywa różnie... A skąd niby pierworódki mają wiedzieć, jak to robić bo najwyraźniej wcale nie jest to takie proste? Słyszałam nawet, że niektóre położne potrafią robić wyrzuty, że co z ciebie za matka jeśli nie karmisz itd.... I to mnie drażni najbardziej, ten brak zrozumienia i cierpliwości, w końcu to też kobiety, ale my chyba w ogóle jesteśmy mało solidarne...
Cytat:
Napisane przez teQiba
U mnie w szpitalu jest artykul o KP i tam jest napisane ze kazda kobieta moze karmic piersia.
Wydaje mi sie ze jak wszystkiego - trzeba sie nauczyc. Tylko czesto jest tak ze kobieta (lub polozna) za szybko sie poddaje - wciska butle i potem juz dziecko faktycznie nie ma ochoty sie uczyc...
W tym szpitalu co chce rodzic jest duzy nacisk na KP co mnie bardzo cieszy.
|
Nie jestem pewna czy każda kobieta może karmić. Są na pewno problemy po cc. Moja mama nie karmiła bo przegrzewał jej się pokarm (cokolwiek to znaczy), moja bratowa po cc też nie. Niektóre kobiety mają znów podobno za mało pokarmu...
Cytat:
Napisane przez justine_87
Jest tak miła, że gdy moja siostra nie mogła siedzieć po porodzie powiedziała do niej, że dziecko (i w domyśle karmienie piersią) "jest ważniejsze niż jej tyłek" To taki tekst z serii jak zachęcić ledwo żyjące matki do kp
|
O właśnie takie teksty i podejście miałam na myśli.... 
Cytat:
Napisane przez vivien39
|
Owieczkę .
Ja w ogóle jestem niezdecydowana a w ciąży to już w ogóle masakra....
Mi ostatnio jakoś ciężko psychicznie. Tatuś dziecka w ogóle się nie odzywa, nie sądziłam, że się okaże aż takim draniem. Jest mi bardzo ciężko przechodzić przez to wszystko samej. Nikt nie cieszy się moją ciążą, wszyscy się nią bardzo martwią i ja też z dnia na dzień coraz bardziej się zamartwiam.... Z moją mamą jest kiepsko, bardzo podupadła na zdrowiu i w ogóle widzę, że sama będę musiała się opiekować malutką. Już mnie trochę przerażają te nocki... Wczoraj np. zastanawiałam się, co zrobię jak malutka będzie płakać wniebogłosy a ja będę musiała podgrzać mleko. Za co się łapać najpierw, za nią czy za mleko?...
Cały czas powtarzam sobie, że muszę być silna dla niej ale nie wiem już skąd czerpać te siły... Nie ma w moim otoczeniu nikogo, kto by mnie choć trochę podniósł na duchu, powiedział, że będzie dobrze....
No i znów Wam nasmęciłam, przepraszam .
__________________
I'll be dreaming my dreams with you
And there's no other place
That I'd lay down my face
I'll be dreaming my dreams with you..
|