2007-05-28, 17:45
|
#4741
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
naked21 - po tym co napisalas to ja mysle, ze nie ma juz o czym mowic.... skoro mial szanse wyjsc z tego, ty go wspieralas, mial isc na terapie i nie dal rady... to nic nie pomoze a gadanie ze sie zalamal po tym jak go zostawilas i zostalo mu juz tylko picie, to glupota....
ale niestety alkoholizm to powazna sprawa, on moze zniszczyc zycie nie tylko sobie ale tez tobie... i ty nie jestes od tego zeby go wychowywac i pilnowac , jest dorosly sam powinien o siebie zadbac a nawet przeciez i o ciebie !!
nie ma sensu sie w to pchac, bo on juz na prawde jest w zaawansowanym stadium i mysle ze nawet terapia indywidualna czy grupowa jak spotkania AA - nic tu nie da.... jedyne wyjscie to osrodek zamkniety.....
nie wierze tez ze ktoregos dnia go nagle olsni jaki blad popelnil... czasem gdy ktos sie juz stoczy prawie na same dno jest wstanie to dostrzec, ja mysle ze u niego to nie mozliwe.... takie znikanie na kilka dni, bez mowienia komukolwiek gdzie jest, wylaczanie tel to koniec normalnego zycia
szkoda, ze tak sie stalo bo piszesz ze byliscie udanym zwiazkiem bez innych problemow, ale powiem szczerze ze taka choroba jak alkoholozm nie powstaje nagle z dnia na dzien... na pewno wczesniej byly objawy.. wydaje mi sie ze nawet co o tym wspominalas... czemu wtedy nic nie zrobilas ? teraz niestety jest juz za pozno
nie mozesz mu wybaczyc, nie dawaj mu kolejnej szansy, nie mozesz pozwolic sobie na to zeby twoje zycie zamienilo sie potem w pieklo - a tak bedzie jak zwiazesz sie z alkoholikiem
|
|
|