2014-01-07, 21:23
|
#96
|
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 248
|
Dot.: on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"?
Cytat:
Napisane przez xwiosnax
A możesz mi wytłumaczyć PO CO ciągle nosisz dziecko na rękach i poświęcasz mu 150% uwagi? Nauczysz go takiego podejścia to masz na następne miesiące a nawet lata przerąbane.
Wiesz jak robi moja siostra? Wie, że musi zrobić obiad. Karmi sobie małego, nosi żeby się odbiło, sprawdza pampersa i kładzie do kojca gdzie ma karuzelę nad głową, albo na edukacyjną matę. Mały przez około 10 minut pomiałkuje, pomarudzi a potem... zaczyna się bawić, gadać z zabawkami, śmiać sam do siebie. I potrafi tak nawet 2h, potrafi usnąć w tym czasie i o mamie sobie przypomina jak jest głody.
Dziecko będzie co raz cięższe, i raz nauczone noszenia na rękach nie odpuści tego i ważąc 10-15 kg też się będzie tego domagało.
Masz źle zorganizowany czas, plus za bardzo rozpieszczasz swoje dziecko. Plus tak de fakto w tym planie są wielkie dziury, w których albo nic nie robisz, albo internecik a gupio się przyznać.
|
Nie wszystkie dzieci w wieku kilku miesięcy zajmą się sobą. Ja byłam takim, które pewnie po 10 minutach też by przestało płakać, nie dlatego, że się zajęło karuzelą czy matą, ale dlatego, że się z płaczu zadławiło czy poddusiło... I nie był to efekt błędów wychowawczych, po prostu byłam dzieckiem, które musiało mieć cały czas mamę przy sobie od samego początku.
|
|
|