2014-01-08, 13:07
|
#11
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 258
|
Dot.: Nutka pocieszenia dla złamanych serc :)
Mój zostawił mnie 1,5 tygodnia temu (przez smsa), tak naprawde bez powodu najpierw napisał że kocha inną, potem że nie ma innej tylko chce być sam... już sama nie wiem co jest prawdą, a co nie on nie chce nawet ze mną porozmawiać w cztery oczy i wyjaśnić... a tyle mi obiecywał, mieliśmy plany, chcieliśmy zamieszkać od stycznia razem, mieć dzieci... nie wiem czy jego miłość do mnie była wogóle prawdziwa 
Staram się jakoś żyć bez niego, poukładać to wszystko w głowie. Był moją pierwszą miłością i nie wiem czy uda mi się jeszcze kogoś tak pokochać jak jego...
Jest mi bardzo ciężko, mineło tak mało czasu od rozstania ale trzymam się nadzieji że w końcu ten najgorszy etap "żałoby" minie... że się pozbieram i będę wspominać byłego bez bólu w sercu, a najlepiej jakbym wogóle o nim zapomniała 
Historie kobiet, które ułożyły sobie życie i są szczęśliwe po rozstaniu dają nadzieje i pozwalają wierzyć że może być jeszcze dobrze! Takie wirtualne wsparcie mi to bardzo pomaga i dziękuje za to że pozwalacie przetrwać mi ten najgorszy okres w troche mniejszym bólu
|
|
|