[Aphrodisyack]

Napisane przez sitriel

Czasem trochę nie rozumiem... Przecież ślub to takie ważne wydarzenie, wkładacie to tyle serca i pracy, aby było jak najpiękniej... a oprócz wspomnień, które po jakimś czasie trochę się zacierają, no i oczywiście męża.. ;-) to właśnie zdjęcia są najpiękniejszą pamiątką...
Wiem, że są ludzie, którzy zdjęć nie lubią i wystarczy im, żeby "cokolwiek" było pstryknięte na pamiątkę (tylko po co wtedy zatrudniać fotografa?), ale jeśli zależy Wam na pięknej pamiątce, to chyba warto i do kwestii zdjęć przyłożyć trochę uwagi? Nikogo tu nie oceniam, mam nadzieję, że nikt się nie obrazi... i nie chodzi mi tu wcale o to, aby wydać grube pieniądze na fotografa, jest wiele osób rozpoczynających dopiero swoją karierę w tej dziedzinie, które potrafią ładne rzeczy wyczarować... ;-)
Nie wiem co to znaczy Jeśli widziałaś jego zdjęcia (wystarczającą ilość do ocenienia jego poziomu, a nie np. jeden reportaż) i podobały Ci się (lub po prostu zaakceptowałaś je)to będziesz
mogła mieć pretensje wówczas tylko do siebie (no chyba, że chłop faktycznie nawali i zdjęcia będą zupełnie inne, niż te, które Ci pokazywał), jeśli natomiast zdjęć jego nawet nie wiedzieliście, a wystarczyło Wam słowo brata, że "podobno zna się na rzeczy" to też możecie mieć pretensje tylko do siebie...
Fotografów i zawodowych i pasjonatów jest dookoła naprawdę tysiące... po co ryzykować? ;-)

ah ah .... i czegóż nie rozumiesz? to chyba całkiem normalne, że ludzie mają niepokoje w obliczu ważnych wydarzeń, które mają nastąpic.

A pretensje w każdej sytuacji można mieć jedynie do siebie - na tym polega dorosłość, więc nie jest to zbyt odkywcza opinia.

Nasz fotograf będzie miał całe mnóstwo pięknych ludzi do uwieczniania, więc jego w tym głowa, żeby nasz urok osobisty dobrze wykadrował

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

anannke - dziękuję