|
Dot.: to nie KIT, od dziś jestem FIT! cz. II
dzięki, a ja to co?
Żeby się wytłumaczyć złapałam za chipsy bo byłam ciekawa jego reakcji, lubie go sprawdzać. No ale w sumie miałam na nie ochote, ale bym ich nie kupiła, nie po to się męczę i wylewam pot żeby potem to g*wno jeść.
Szkoda że kiedyś nie byłam taka mądra
|