2014-01-08, 21:06
|
#152
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 2 002
|
Dot.: Dzidziuś dupkę w nocnik mieści - zaściankowe opowieści. Mamy XI-XII 2012
Cytat:
Napisane przez Ma_majka
o patrzta jakie przyjaciółeczki  a nas to już Dzika ni lubi buuuuuu
a właśnie tak sobie myślę, jak rozwiążecie kwestię psiaka przy takich częstych wyjazdach?
a może to ta 3-dniówka
ja mam zwykły, najdokładniejsze są  mierzę pod pachą 
|
ej kto Ci broni wsiąść w auto argument, że pracujesz obalam, wsiąść w auto można i w weekend :P
no to jest jedyne co spędza mi sen z powiek, albo mniej wyjazdów (przynajmniej póki będzie szczeniakiem i zanim dorośnie do 2 spacerów dziennie), albo "wynajęcie" domu z psem mojej siostrze albo hotel dla psów, mamy wypasiony u nas w gminie, full profeska i ąę...
o właśnie to, może trzydniówka, wtedy temperatura jest taka falami właśnie i wysoka, potem znika po panadolu czy czymśtam, dziecko szczęśliwe i znów uderza
ale że taki nieekologiczny z rtęcią? I Maluszek wytrzymuje te kilka minut z nim pod pachą? 
Cytat:
Napisane przez kala__20
Będę chciała 
|
aż musiałam wstać z wyra sprawdzić REER się nazywa firma, ale go w austrii kupiłam nie wiem czy są u nas, szukałam takiego co jak najkrócej trzeba go trzymać, ale pewnie są u nas też takie, akurat tam go wtedy potrzebowałam
Cytat:
Napisane przez dzika_kaka
Wyjdzie w praniu jak ją obsypie 
|
Nie musi jej wcale obsypać, wirus trzydniówki ma sto milionów mutacji.
|
|
|