Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Winko, wódka no i plotki, tak przetrwamy zimy psotki- rocznik 94, cz. XIII
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-01-10, 13:02   #776
thePhantom
Zakorzenienie
 
Avatar thePhantom
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Wiadomości: 6 822
Dot.: Winko, wódka no i plotki, tak przetrwamy zimy psotki- rocznik 94, cz. XIII

Cytat:
Napisane przez olewa Pokaż wiadomość
ja tez mam te pedzle z Sunshade Minerals, pare z Hakuro, komplet z LancrOne i chyba jeden czy dwa z Maestro i tez uwazam, że z SM sa spoko, milutkie
i chcialabym te podrobyy Real Techniques, ale boje sie zamowic z ebaya
ja też mam komplet z LancrOne i nie narzekam, chociaż używam tylko połowy haha za to ostatnio kupiłam kuleczkę z Inglota i chwalę sobie, bardzo przyjemny póki co
Cytat:
Napisane przez minthema Pokaż wiadomość
właśnie się naczytałam wczoraj o tym i nawet nie trzeba jakiegoś skierowania mieć, wystarczy iść do laboratorium powiedzieć co się chce, wyłożyć hajs i tyle. Już się zorientowałam jakie hormony najczęściej odpowiadają za problemy z cerą więc trzeba by zrobić najlepiej na wszystkie i tyle. Bo właśnie widziałam że na NFZ to tylko jeden Można się tak bujać i robić po jednym ale ile to czasu zajmie. No i kasy też pewnie zje więc się nawet zastanawiałam czy nie lepiej po prostu zacząć brać tabsy i zobaczyć czy się sprawa sama nie rozwiąże


(aczkolwiek nie chcę zapeszać, ale po mojej interwencji: kurkuma, aspiryna maseczka i tonik i Duac zaczyna się polepszać ale kto wie czy tylko to mi się zaczyna goić a potem nie wyjdą nowe bo problem hormonalny nadal będzie)
ja za badanie 6 hormonów zapłaciłam 160 zł eh czeka mnie to w lutym znów, ale teraz już wie, które nawaliły więc muszę tylko 2-3 zrobić
Cytat:
Napisane przez Inspire Pokaż wiadomość
Ładnie
ja się zastanawiam nad korektorem mineralnym, ale to nieprędko będę mieć ten korektor, trochę poszalałam w styczniu i bieda jest

Kwasy: migdałowy, salicylowy i mlekowy, kwas hialuronowy, olej z nasion czarnej porzeczki, olej z róży, ekstrakt z soku mandarynki i żurawiny chyba + kilka pierdółek do toniku typu łyżeczki miarowe i papierki uniwersalne

nie pamiętam, kiedy ostatnio kupiłam coś do włosów w Rossmannie

ee, przetrzebili u mnie ostro
chciałam zrobić sobie zapasik szamponów, bo też były co niektóre w łądnej cenie, ale ostały się tylko Ziaja, Pollena Eva i Fructisy
u mnie tez ich było najwięcej, ale nie tykam tego, kiedyś używałam i strasznie mi po tym wlosy leciały

wymeldowuję się na weekend z wizażu, jadę do Poznania z Tż do przyjaciółki, która obchodzi 20stkę
__________________
Insta-uzależniona
aparatka :
góra - wrzesień 2014
dół - luty 2015


Była Au pair - Niemcy 2013
thePhantom jest offline Zgłoś do moderatora