Dot.: Czy iść na studniówkę?
Też miałam taki sam dylemat jak Ty, do ostatniego momentu wahałam się, czy iść na studniówkę czy nie. Ostatecznie zdecydowałam się pójść, ale tylko dlatego, żeby później nie żałować, że nie poszłam. Za osobę towarzyszącą wzięłam swojego ciotecznego brata, z którym mam bardzo dobry kontakt i wiedziałam, że w żadnym wypadku nie przyniesie mi żadnego wstydu. Ogólnie na studniówce raczej mi się nie podobało, nie jestem zbyt wielką fanką tego typu imprez, dodatkowo ludzie rzeczywiście trzymali się głównie ze swoimi partnerami a nie z resztą klasy, która z resztą była podzielona między kilka stolików i tym samym wytworzyły się podziały na "lepsze" i "gorsze" miejsca. Ale ostatecznie być - byłam i mam odbębnione.
|