2014-01-11, 09:52
|
#4
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Z doświadczenia stwierdzam jednoznacznie, że znajomości internetowe są niewiele
Ponad 3 lata temu znalazłam przez Internet nie-ideał, dzieli nas 800 km (i to teraz, bo początkowo więcej), nie wstydzę się do tego "przyznać", znaczących braków w śmiałości i wyglądzie nie posiadam. Twoja teoria została obalona 
A tak serio: multum ludzi, których znam, poznała kogoś netowo i nie narzekają. Ja raczej twierdzę, że - choć można trafić na złamasów, jak wszędzie - nie ma sensu myśleć paranoicznie i zakładać, że rozmawiamy na pewno z robotem/komputerem/psycholem/mordercą, bo tak samo ktoś może sobie myśleć o mnie jak teraz do Was piszę, a ja nie jestem psychol, tylko Dorotka. Nie każdy jest typem imprezowicza, nie każdy ma sposobność spotkać kogoś interesującego w realu, a po drugiej stronie kabla też siedzi człowiek i tylko niedorozwój rejestrując się np. na portalu randkowym zakłada, że ten człowiek jest pozbawiony wad. Realne wymagania + trochę szczęścia = szansa na poznanie kogoś bardzo wartościowego, z kim w normalnych okolicznościach nigdy byśmy nie mieli szansy się na siebie natknąć.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
|
Edytowane przez mary_poppins
Czas edycji: 2014-01-11 o 09:56
|
|
|