2014-01-11, 22:53
|
#291
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 167
|
Dot.: Najgorsze wynalazki świata, grrr!
Moim faworytem są urządzenia w toaletach, akurat wymieniona wyżej suszarka najmniej mi przeszkadza .
Za to, dla mnie czarną magią są często dozowniki do mydła w publicznych toaletach. Co gdzieś pójdę, to jakieś nowe cudo. A to jakąś wajchę trzeba popchnąć do tyłu, a to do przodu, a to podstawić ręce, aż mydło samo wyleci.
To samo z podajnikami z ręcznikami papierowymi. Kiedyś często chodziłam do pewnego miejsca i zawsze się wkurzałam, że nie ma ręczników . Dopiero po długim okresie czasu jakaś dziewczyna mi uświadomiła, że trzeba tam ręce podstawić, żeby się wysunął automatycznie 
Dalszym kiblowym problemem, są umywalki. Wciskam wodę i leci przez jakieś parę sekund po czym się wyłącza , no nie wiem, może wodę oszczędzają, ale ja lubię jednak myć ręce przez trochę dłużej niż 3 sekundy.
Na koniec, kompletnie nie czaję tych kibli "samospuszczających wodę" w galeriach handlowych. Załatwiam spokojnie swoje potrzeby, a tu nagle woda się spuszcza, przy okazji przepłukując mi wiadomą część ciała . Po skorzystaniu, kiedy potrzeba, oczywiście ta cudowna funkcja nagle przestaje działać . Za pierwszym razem myślałam, że może coś się popsuło, ale od tej pory już parę razy mi się to przytrafiło
|
|
|