[kwrobel2]

Napisane przez miranda122

Zrobiłam coś dzisiaj i nie wiem czy żałować, czy nie..
Może zacznę od początku: Od września podoba mi się pewien chłopak ze szkoły, 2 lata starszy, w pierwszych dniach września pokazywałam go koleżance, później zdobyłam jego imię i nazwisko, znalazłam na fb, zaprosiłam i od czasu do czasu piszemy, jak się gdzieś spotkamy czy coś, to mówi mi cześć, ale nigdy nie rozmawialiśmy w realu. Dzisiaj ma urodziny i postanowiłam że podejdę do niego i złożę mu życzenia, pierwszy raz jak go zobaczyłam, to było za dużo ludzi, więc nie podeszłam, później siedział sam w świetlicy, podeszłam, przywitałam się, złożyłam życzenia, przytuliłam go, chwilę porozmawialiśmy, i przyszła jego koleżanka, która coś do niego powiedziała i już jej odpowiedział..
No i nie wiem w sumie czy dobrze zrobiłam, czy się mu nie narzucam, czy później nie będzie robił sobie ze mnie jakiegoś pośmiewiska, czy coś.. Chociaż w sumie nic nie zrobiłam takiego, po prostu chciałam być miła.

Zrobiłaś mega normalną rzecz. Nie wiem czemu miałby sie z Ciebie naśmiewać czy szydzić. Nie masz czym się przejmować. Nie analizuj wszystkiego tak bardzo. On już pewnie zapomniał, ze składałaś mi życzenia, bo pewnie mega dużo osób to dzisiaj zrobiłaś.
Faceci nie analizują i mają spokojniejsze głowy, tylko my dumamy co by było gdyby, albo co on sobie pomyślał o mnie bo, powiedziałam dzień dobry zamiast cześć.

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Napisane przez halbtrocken

No to skoro tak, prawdopodobnie taniej w eksploatacji wyszłaby jednak laserówka. Czarny toner starcza na jakieś 2000 stron, to jest jakieś 40 tygodni drukowania. Koszt ok. 10gr/strona.
Jest też szybsza, jeśli drukujesz dużo stron. Oczekiwanie na pierwszą jest długie, ale następnymi już "pluje". Laser prawdopodobnie będzie też głośniejszy i może wymagać konserwacji bębna światłoczułego.

Przy drukarce atramentowej koszt czarno-białej strony może dojść do 30gr, typowy to 15-20gr, zależnie od modelu i kosztów tuszu. Tu za to masz zamienniki, w laserach o to trudniej. Drukuje wolniej. Jakość wydruku pewnie będzie porównywalna w obu przy czarnym tekście.

I taki jeden myk: producenci atramentówek zwykle deklarują swoje tusze na ok. 600 stron, ale choćby otarcie się o ten wynik graniczy z cudem. Tonery do laserów mają znamionowo wypluć 1500-2000 stron, ale zazwyczaj wychodzi sporo więcej.

Decyzja należy do Ciebie, co miałam napisać to napisałam.

No właśnie, HP deklarował, ze wydrukuję 600 stron, a nie dałam rady nawet jednej ryzy papieru. Więc będzie laser Brata. Dziękuję