[anannke]

Napisane przez pysia1987

27 sierpień to jeszcze wakacje. Mamy w rodzinie nauczycieli i studentów, wiec z nimi problemu by nie bylo. Spora czesc to emeryci- wiec tez bez problemu. A cała reszta no cóż... Jak będą z nami chcieli świętować to wezmą te dwa dni urlopu (przeciez beda poinformowani wcześniej).

Pysiu uważam że to trochę mało fajne podejście. Niby prosta sprawa ale dla ludzi to może być na prawdę problem. Dla mnie by był. I jeśli bym miała taki przypadek w mojej rodzinie to na ślub bym na pewno poszła ale na wesele raczej nie. Więc myślę że nie można wrzucać do jednego wora że "jak ktoś nie przyjdzie to znaczy że nie chce być z wami w tym dniu". A co do nauczycieli to owszem 27 sierpnia to wakacje dla uczniów ale najczęściej nauczyciele już wtedy chodzą do pracy, mają konferencje, rady pedagogiczne, piszą plany i akurat nauczyciel to taka grupa zawodowa że nie mogą sobie wziąć na żądanie wolnego kiedy chcą a muszą się dostosować do organizacji roku szkolnego.

A reszta rodziny która z daleka by przyjeżdżała/przylatywała na ślub to też chyba dla nich to byłaby dłuższa wizyta w waszych stronach prawda?

Zróbcie tak jak wam serce dyktuje i tak będzie najlepiej - wydaje mi się że pomimo że przeciwności zrobicie to wesele