[maskora]

Jejkuuu już miałam taki piękny post, ładnie pocytowane a dałam przez przypadek backspace i
Pizza na pewno pyszniutka Ja robiłam na kolację, zapiekaneczki i były ''w dechę'' TŻ objadł się za wszystkie czasy, ja także Oglądamy zaje***ty film na Polsacie ''polowanie na czarownice''

Carmenko, musisz być silna babka, podziwiam Cię za te samotne noce. Ja od 8 lat bycia razem z mężem najdłużej rozstawaliśmy się na 2 tygodnie, i to bardzo sporadycznie. Nie potrafimy bez sienie funkcjonować. Mamy takie same pasje, zainteresowania. Prawie wszystko robimy razem, nawet na zakupy nie chodzę sama, bo po prostu nie lubię bez niego Każdą praktycznie wolną chwilkę to razem i razem i piękne jest to, że się sobie nie nudzimy. Ale rozumiem też to, że inni są w takich sytuacjach, że muszą przetrwać niejedną rozłąkę....

Dobrej nocy Kobitki. Wpadnę do Was jutro! cium ciumki