Dot.: Nie mogę znaleźć sobie miejsca...
Wiem co czujesz... mialam jakis czas temu podobnie. Dostalam telefon z Polski ze moj dziadek lezy w szpitalu, ze jest ciezko chory. Przezywalam, plakalam. Chcialam go zobaczyc, usciskac. Niestety mieszkam w Usa i nie bylo to mozliwe. 21 stycznia zadzwonilam do babci zlozyc jej zyczenia z okazji dnia babci. Powiedziala mi ze z dziadkiem juz coraz lepiej ale nie moge z nim rozmawiac bo spi. Powiedzialam ze zadzwonie jutro, w dzien dziadka. Niestety zyczen nie zdarzylam mu juz powiedziec. Bylo za pozno. A ja bylam za daleko, nie moglam polecicec na pogrzeb.... Wiec kochana jesli masz okazje pojedz do niej, powiedz jej jak bardzo ja kochasz. ja nie zdarzylam.
__________________
[/CENTER]
|