2007-05-31, 15:37
|
#1
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: autostopem przez galaktykę ;)
Wiadomości: 984
|
"emocjonalne" jedzenie
Wiele razy zabierałam się do napisania tego wątku i za każdym razem coś mnie powstrzymywało, ale już dłużej nie mogę tego wytrzymać . Nie wiem co robić. Jestem koszmarnie wrażliwą osobą (nienawidzę tego w sobie), wszystko biore do siebie, wszystkim się przejmuję, wszystkim denerwuję. Jestem wręcz przedrażliwiona. Ostatnio kiedy mam dołka odruchowo sięgam po coś "słodkiego" do jedzenia To okropne. Przedwczoraj pokłociłam się z siostrą w efekcie czego zjadałam NARAZ paczkę ciastek i puszkę orzeszków. Dzisiaj tak się przejełam, że nie zdam zbliżającego się egzaminiu że znowu wrąbałam paczke wafelków. To chore i nie jest normalne. Od kiedy pamiętam miałam takie "odruchy" ale teraz to już przybiera gigantyczne rozmiary. Dodam, że od roku się odchudzam (poszło jakies 10 kg). Nie głodze się, jem odpowiednio i ćwiczę, ale co z tego jak zajadam każdy smutek. Mam śiwdomość, że " nie powinnam", że "po co się odchudzasz jak się objadasz", ale to silniejsze odemnie.
Nie wiem co robić. Jakiś pomysł drogie wizażanki co z tą przypadłością zrobić?
|
|
|