Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-01-17, 14:05   #2302
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Przytulam wirtualnie

Widzę inaczej pewne kwestie, o których piszesz.

Sytuacja z "kodowanie danych" - tak, niektóre osoby szybciej przetwarzają dane, unikają takich wpadek. Albo są bardzo skoncentrowane - i często jednozadaniowe.
Ja do nich nie należę Obijam się o bramki w metrze, bo nie wpadnie mi do głowy zeskanowanie karty miejskiej, w pracy próbuję zamykać toaletę na zewnątrz kluczem od swojego pokoju (po prostu mam klucz, to trzeba go użyć) - toaleta nie jest zamykana od zewnątrz.
Raz zdjęłam jeden but rozbierając się w poczekalni do lekarza (prywatny gabinet) - zanim złapałam, że to miejsce publiczne.

Dlaczego? Bo jestem nieuważna i myślę o czymś innym.
Trening uważności pomaga w takich kwestiach. Plus uznanie, że częściowo taka moja uroda - na obniżenie napięcia.

Praca - masz po prostu mało doświadczeń, dlatego wydaje Ci się, że Cię to wszystko przerasta... To tylko wytrych, by się zahibernować!
Oczywiście waga tych emocji i przeżyć nie podlega dyskusji. Tylko trzeba szukać - czy to myśli, czy to działań, czy pomocy - które będą Ci służyć. Czy te jednoznaczne kategoryzacje Ciebie Ci służą?
Zobaczyłam post Patri, zrobiło mi się smutno, że tak się czuje (chociaż każdej z nas zdarza się robić głupie rzeczy...częściej lub rzadziej), ale nie wiedziałam jak ją pocieszyć. I oczywiście pojawił się Twój post, pod którym się podpiszę, bo się zgadzam

Patri, każdy robi różne głupoty...ja też jestem roztrzepana, często nie pomyślę a zrobię, co kończy się...różnie. Albo patrzę się na kogoś jak sroka w gnat, zanim z ogromnym opóźnieniem zajarzę o co chodzi A ponieważ zdarza się to tak często i tak różnym ludziom, to naprawdę nikt nie ma prawa mówić o kimś, że jest z tego powodu tępy. Nikt. Nawet sam sobie! Jedno z drugim nie ma po prostu nic wspólnego. To dekoncentracja (na którą też cierpię i to coraz mocniej...). Ćwiczenia uważności pewnie mogą pomóc, ja myślę że takie nic nie robienie jakie praktykuję pogłębia ten stan. Lepiej usiąść i się skupić na jakiejś czynności, to wydaje się pomagać, bo tak jakby ćwiczy tą koncentrację. Poza tym weź pod uwagę, że roztrzepanie nasila się pod wpływem pewnego rodzaju pogody...np. takiej jak ostatnio. Nie wiem jak tam u Ciebie, ale jesteś w miarę niedaleko, więc pewnie też masz masakryczną pogodę - ciemno od rana, szaro, deszczo-śnieg, ogólnie ble...ja się nie mogę na niczym skupić, mogłabym tylko spać
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora