[lolita25]

Napisane przez sweet_vintage

Ech becikowe.... powiem Wam, że jak o nim myślę to kojarzy mi się scena jak z Dnia Świra, gdy główny bohater odbiera wypłatę. No bo to becikowe, to nawet nie pokryje kosztów szczepień, a gdzie tu mówić o wyprawce i prowadzeniu ciąży. A wymagania do tego i dokumentacja są takie jakby się ubiegało o staż w NASA.

Dla mnie temat becikowego jest naprawdę śmieszny, jak za taką śmieszną kasę zrobić wyprawkę ??????
My za becikowe kupimy małej krzesełko do karmienia i przyszłościowo kojec

Napisane przez kukurydzianaa

Chciałam się wczoraj sama "zbadać" - w sensie, szyjkę, w jakim jest stanie Wiecie, że nie ogarnęłam, co ja tam w ogóle mam?! Szyjki nie znalazłam wcale, ale za to wymacałam główkę.

O jaaaaaaa
Ja tam sobie lepiej nie grzebie bo jeszcze mała mi wyleci i dopiero będzie