|
Dot.: Życie z palaczem
TŻ pali a ja nie. Nie przeszkadza mi to ani trochę. Ogólnie mi nie przeszkadza jak ktoś w moim towarzystwie pali, dym mi nie przeszkadza nawet jak nim przez kogoś prześmierdnę. Akurat to jest uzależnienie które jestem w stanie zaakceptować. Do dymu jestem przyzwyczajona bo u mnie w domu zawsze mama paliła.
Edytowane przez _Desolation
Czas edycji: 2014-01-20 o 22:22
|