Dot.: Ojciec dziecka mnie nienawidzi bo poprosiłam o alimenty
Powiedz mu grzecznie i kulturalnie, że do tanga trzeba dwojga i sama sobie dziecka nie skombinowałaś. Wychowujesz jego syna, więc to logiczne, że on powinien ponieść jakieś koszty, dziecko go nie interesuje, więc niech może łaskawie wypuści węża z kieszeni i weźmie przynajmniej materialną odpowiedzialność za swoje czyny. Nie powinnaś mieć skrupułów. Jeśli dalej będzie się opierał to może warto założyć sprawę? Każdy sąd rodzinny przyzna Ci alimenty.
|