Dot.: The Big Donor Show-Wielkie dawca.. :|
Znak czasów.
Skoro można się bić o domek na wsi albo niemałe pieniądze, które poprawiają znacznie jakość życia, czemu, teoretycznie, nie można o narząd, od którego tak wiele zależy.
Ponadto, ''własną nerką mam prawo zadysponować tak jak chcę i dać ją temu, komu wskażę''.
Przykre jednak, że kupczenie organami staje się tak oczywistym, jak wybór pomiędzy kefirami wśród sklepowych półek.
Jeśli jesteś nie dość dowcipny, wyluzowany, wesoły - nie zasługujesz, by żyć; nereczka idzie do kogoś bardziej cool.
I co będzie następne? Publiczne projektowanie doskonałego dziecka, które urodzi jedna z biorących udział w programie mam?
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..! 
|