Chętnie dołączę do grona lubujących się i szukających pomocy w olejowaniu włosów
Zaczęłam dość dawno używać olejów ale prawda była taka,że olej plus częste prostowanie czy układanie z nieodpowiednim składem kosmetyków do stylizacji włosów nie dawało kompletnie żadnych efektów.
Dopiero od niedawna bo od początku stycznia zawzięłam się w sobie i staram się dbać o moje kosmyki może jeszcze nie do końca wzorowo ale już poprawnie

Aktualnie używam trzech z powiedzmy moich ulubionych:
1. Olejek Altera migdały i papaja. Ten olej akurat dobrze robi na rozczesywanie i cudowną miękkość w dotyku włosów coś wspaniałego. Czy regeneruje? Czy nawilża? To drugie owszem radzi sobie z tym,a jeżeli chodzi o regeneracje to cóż nie niestety tu w nim tego moje kosmyki nie znajdują.
2. Migdałowy olejek Vatika. Ten olejek ma w składzie jak nazwa wskazuje przede wszystkim migdały oraz olej kokosowy i sezam. W tej konkretnie Vatice moje włosy czerpią z wygładzenia i połysku

ale NIE wzmacniają i nie pogrubiają jak to obiecywanie jak na opakowaniu. Zapach...Cudo ! Dosłownie cudo

3.Olej z korzenia Łopianu z Ziołami. Nami. To strzał w dziesiątkę jeżeli chodzi o skład i widzę,że on daje moim włosom najwięcej
Przede mną jeszcze dłuuuga droga do doskonałości włosów poprzez pielęgnację olejowania bo to dopiero nie całe dwa miesiące ,a nie oszukuje się to stanowczo za mało
