[Miminek]

Napisane przez Mo_onika_ika

A mnie martwi też jedna rzecz. Mam duże skłonności do rozstepow mam ich kilka na biodrach, posladkach, udach...i wiem ze na brzuszku zrobią się straszne. Czy jest jakaś możliwość żeby temu zapobiec? Złagodzić? Jeszcze jest wcześnie więc chciałabym jak najszybciej zacząć coś robić żeby te rozstepy nie były takie straszne. Bo naprawdę kiedyś zrobiło się ich kilkanaście ale wąskich. A jak rok temu przytylam 7 kg to mam 2 wielkie po dwóch stronach na biodrach, i sporo wąskich ale głębokich na posladkach. Boję się ze po ciąży będę wyglądała strasznie

Sent from my LT18i using Wizaz Forum mobile app

Jedyne co możesz zrobić to smarować, smarować i jeszcze raz smarować. Ja w pierwszej ciąży zrobiłam taki błąd, że często pomijałam biodra w smarowaniu. I na brzuchu nie mam rozstępów a na biodrach mam takie jakby mnie ktoś nożem pociął W tej ciąży nie zrobię już tego błędu i będę systematycznie wszystko smarować od góry do dołu hehe



Byłam dzisiaj oddać krew do badania bo muszę iść załatwić lekarza medycyny pracy (do praktyk na studiach). Myślałam, że nie uda mi się samochodu rozmrozić! Jedna wielka skorupa. Mąż gdzieś posiał skrobaczkę, więc siedziałam chyba z 20min w samochodzie czekając aż lód się trochę roztopi... Dałam radę Dzisiaj mam wizytę u gina o 20.10 ze względu na niemiłą infekcję która mi się przyplątała. Poproszę o kciuki!

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Napisane przez nmartyna

Hej Dziewczynki właśnie od lekarza wróciłam... Zwolnienie do końca miesiąca z powodu KATARU! Jak pani dr w przychodni dowiedziała się że w ciąży jestem to trochę się zdziwiła, bo mówi, że bez mocnego antybiotyku nie da rady, a tu taka niespodzianka. Wysłała mnie na badanie krwi ( nie wiem co katar ma do krwi...) a w laboratorium pracują tak "miłe" panie, ze na zgieciu ręki mam banię tak wielka, że przez tydzień ręki nie zegnę... Trochę boję się o maleństwo:-( czy ten katar mu nie zaszkodzi? Przynajmniej odpoczne w końcu porządnie, choć w pracy pewnie zadowoleni nie będą.

To się rozpisałam... Przepraszam, ale komuś musiałam się wyżalić...

Wysyłane z mojego LT18i za pomocą Tapatalk 2

O matko, czemu to głupie babsko Cię tak nastraszyło? Nic się dziecku nie stanie, nie martw się. Ja w pierwszej ciąży ok.7-8 tc miałam bardzo mocne przeziębienie- podwyższona temp., katar, kaszel. Syn urodził się zdrowy. Lecz się herbatkami z cytryną i miodzikiem,dużo płynów, dużo śpij i będzie okej. Gorzej jeżeli u ciężarnej występuje gorączka.