Dot.: Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014
Ja mam dwa łóżeczka. Jedno drewniane, a drugie turystyczne, które było kupione na wyjazd.
Turystyczne mają poziomy, ale to zależy od firmy. Ja często korzystałam z niego w domu w okresie jak młoda zaczynała wstawać. W drewnianym jeszcze się bała, a tutaj ćwiczyła bez ryzyka uderzenia. Ale to była kwestia paru dni. Choć w drewnianym jak już stanęła i nawet się gibnęła to może ze dwa razy się uderzyła, a potem upadała z mistrzowską precyzją, czasem dosłownie na milimetry od barierki, tak się nauczyła.
Zdaniem niektórych lepsze są drewniane, bo mają sztywniejszy spód i lepiej wpływa na kręgosłup, ale z drugiej strony nie wiem co teraz producenci wymyślili.
W każdym razie na wyjazdy super sprawa, w krótkim okresie czasu służyło również jako kojec. Wiem, że niektórzy kupują też takie łożeczka jak mają duży dom i np. jedno łożeczko jest w sypialni, a drugie stawiają sobie w salonie, żeby nie biegać w jedną i drugą stronę. A jak jest potrzeba to szybko można je złożyć
|