Dot.: Tworzymy historie ;-)
Za górami, za lasami, mieszkał sobie miły i przyjazny otoczeniu chłopak o imieniu Czesio. Czesio był znany wszystkim jako miejscowy podrywacz, który pewnego razu znalazł się na cmentarzu i ze strachem w oczach ujrzał bladą jak śmierć małą dziewczynkę w potarganej sukience. Podszedł do niej niepewnie i spytał: pójdziemy na lody?
Dziewczynka na to
żeby się wypchał xD Czesio poczuł się urażony. Przygnębiony zaczął błąkać się po mieście az trafił do speluny...
Spotkał tam swoich kolegów Maslane , Konieczko. Poslzi razem na browce , ale neistety Czesio ...
__________________
Najpierw uśmiech nieśmiały, zbyty może milczeniem, potem spojrzenie delikatne, przepełnione pragnieniem... Tak rodzi się miłość 
Tęsknie Skarbie <3 
|