Dot.: Gaworze i piszczę całe dnie, bo chcę powiedzieć, że kocham cię! Mamy IX-X 2013,
[QUOTE=niebede;44724414]Cóż po tym wszystkim przychodził do nas codziennie, chcąc nie chcąc rozmawialiśmy. Mieszkał u babci, a ona dała mu też termin do wyprowadzki, bo leciała do Anglii. Także ostatecznie pozwoliłam mu wrócić, ale nie oznacza to przebaczenia i zapomnienia. Zobaczymy ile wytrzyma w swoim postanowieniu grzeczności. Myślę, że chociaż tym razem on zdaje sobie sprawę, że jednak moje postanowienia są jak najbardziej poważne 
często o Tobie myślałam i zastanawiałam się jak dalej potoczyły się Wasze losy. Szczerze to nie wiem czy po takim czymś pozwoliłabym tż wrócić do domu, choć znając mnie to niewykluczone( ) Mam nadzieję, że się zmieni i co najważniejsze zrozumie jak ogromny błąd popełnił. Życzę powodzenia
__________________
08.09.2013 Antoś, mój Skarb
"Beztroski uśmiech dziecka to jak promyk słońca w szarym życiu"
|