Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-01-21, 20:21   #1034
edytte
Zadomowienie
 
Avatar edytte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 282
GG do edytte
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXI

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
u mnie jutro


Cytat:
Napisane przez BERBIE Pokaż wiadomość
dotrwasz choć wiem, że to nie będzie łatwe. doskonale pamiętam jak to wszystko przeżywałam w październiku... teraz też nie jest łatwo, każdego dnia sprawdzam paseczek i mam wrażenie, że czas stoi w miejscu. a czasami staję przed lustrem i nie wierzę w to co widzę, to takie niewiarygodne
Ja nie wiedziałam, że będzie to takie trudne. Dodatkowo nie mam wsparcia w tż . On nie cieszy się wcale, traktuje ciążę jako temat tabu. Jak wczoraj się zapytałam o gina co on myśli kiedy mam iść itp to zrobił mi taką jazdę, że się rozpłakałam. Wyzywał mnie od leni, że teraz to będę się ciążą zasłaniać, bo nie chce mi się nic w domu zrobić, i to żebym się nie nakręcałam bo będzie tak jak ostatnio, że nie potrafię o niczym gadać...

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Nie odzywam się do niego. W tym wszystkim nie zapytał mnie ani razu jak się czuję... myśli tylko o sobie. Dzisiaj zapytał się mnie, czy się zapisałam do gna, niby chciał załagodzić, ale ja mam go w d.. wcale się nie przyznałam i odpowiedziałam, że nie, bo po co skoro uważasz że będzie tak jak ostatnio. I nie mam zamiaru mu mówić, ani zabierać do gina.
__________________
19.04.2013 r.
Staś i Michaś

Tracimy coś by zrobić miejsce dla czegoś lepszego....

Edytowane przez edytte
Czas edycji: 2014-01-21 o 20:13
edytte jest offline Zgłoś do moderatora