Dot.: Szukamy krewnych
Mnie też to zawsze kręciło, bo mam rodzinę porozrzucaną po całym kraju i nie tylko, poza tym duża część mojej rodziny to osoby starsze (mój dziadek urodził się pod koniec XIX wieku, mój Tata miał starszych rodziców). Póki co, poniekąd dzięki pomocy wiekowego wuja, odkopaliśmy jedną gałąź rodziny. Moim marzeniem byłoby sprawdzić akta urodzenia mojego dziadka i odnaleźć jakąś dalszą rodzinę, dowiedzieć się czegoś więcej o rodzeństwie ciotecznym mojego dziadka i jego dalszej rodzinie. Wiekowe już rodzeństwo mojego Taty niestety nie ma wiele do powiedzenia w tym temacie, wielu rzeczy nie wiedzą.
Póki co powiat płocki udostępnia sporo aktów urodzenia i zmiany stanu cywilnego, pewnie inne powiaty także (szukaj w archiwach peel), ale oczywiście wszystko w j. rosyjskim (co prawda już umiem czytać, ale przeglądanie takiego ogromu akt mnie przeraża, tym bardziej, że są pewne braki :P).
Moim marzeniem byłoby stworzyć drzewo genealogiczne z obu stron rodziców. Muszę też przepisać historię właśnie owej jednej, znalezionej nitki (kilkadziesiąt stron rękopisu). Mój Tata też bardzo by chciał, bo rodzicami się długo nie nacieszył, a ceni sobie rodzinę.
|