Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE! cz.III
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-01-22, 01:09   #2213
nicki86
Zadomowienie
 
Avatar nicki86
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Giżycko
Wiadomości: 1 713
Dot.: Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE!

U mnie do bani trochę, no może nie tak tragicznie, bo zjadłam mało bo troche owoców, grachamkę z masłem i kiełkami, kubek mleka chudego i ... 1,5kawałka pizzy od męża tadam... na swoje usprawiedliwienie powiem tylko tyle, ze ostatni raz chyba jadłam w ciąży... no ale nie powinnam, wiem. Sama nie wiem co mnie napadło.
Jutro będę już bardzo grzeczna, aż do piątku w piątek idę na urodziny chrześniaka, ale myślę że mocno nie nabroje bo siostra wie że próbuje coś zgubić, obiecała sałatkę dla mnie
W ogóle gdzieś się wybrać z domu jak męża nie ma to u nas jakaś tragedia, mała, sanki, nienormalny pies nie gryzie ale rzuca się na ludzi i oszczekuje (sam w domu nie zostanie bo wyje) torba z małymi zakupami i moja przepastna torebka i jeszcze reklamówka termiczna co by kwiatek nie zmarzł zanim do babci dojdzie ( u nas około - 10)... po takich wyprawach do biedronki dojść do siebie nie mogę. A w domu też ciężko cały dzień wysiedzieć.. żeby se ponarzekać jeszcze powiem że jakiś reumatyzm mam normalnie, bo mnie łupie w krzyżu...

HaGie, już do endo się zapisałam ale miesiąc trzeba poczekać mimo że prywatnie.

Insane, obłędne te jajuszka... dałabym sobie głowie obciąć że to tuńczyk, moje mkrele też inaczej wyglądają.
nicki86 jest offline Zgłoś do moderatora